Na swoim blogu już niedługo zamieszczę recenzję e-czytnika Pocketbook Pro 903 oraz paru innych (między innymi coraz popularniejszego Kindle 3 Wi-Fi). Najpierw chciałem jednak pokrótce opisać samą technologię stosowaną w tego typu urządzeniach.
E-ink stosowany w e-czytnikach (zwanych czytnikami ebooków) potocznie jest nazywany "papierem elektronicznym". Jego główną cechą jest zminimalizowanie zużycia prądu przez co urządzenie w niego wyposażone będzie mogło pracować baaardzo długo.
"Głównym komponentem elektronicznego atramentu są miliony małych mikrokapsułek, o średnicy ludzkiego włosa. Każda mikrokapsułka zawiera dodatnio naładowane białe cząstki i ujemnie naładowane czarne cząstki, zawieszone w przejrzystej cieczy. Same kapsułki są także zawieszone w płynie, tworząc swego rodzaju atrament. Atramentem tym pokrywa się obwód elektroniczny, składający się z elektrod sterujących wyświetlaczem. Kiedy do piksela zostanie przyłożony potencjał elektryczny w taki sposób, że ładunek dodatni jest przyciągany do góry, a ujemny do dołu, białe cząstki przemieszczają się w górę mikrokapsułki, a czarne do dna mikrokapsułek, gdzie są one niewidoczne. W efekcie piksel staje się biały. Po odwróceniu polaryzacji elektrod, czarne cząstki wędrują do góry kapsułki, zaciemniając dany piksel."
Ekran e-ink w praktyce posiada kilka dość istotnych cech:
- pobiera energię tylko w trakcie zmiany strony; w związku z tym czytniki wykorzystujące tego typu ekrany czas pracy zazwyczaj mają przedstawiany jako liczbę odświeżeń ekranu (w zależności od modelu może to być 3-5 tysięcy stron). W praktyce daje to czas pracy w zależności od intensywności korzystania z urządzenia od 2-4 tygodni.
- po odjęciu napięcia to, co było wyświetlone na ekranie nie znika z niego, ale nadal jest widoczne
- ekran nie męczy wzroku, ponieważ jego wygląd jest zbliżony do tekstu wydrukowanego na karcie papieru (choć biel nie jest do końca biała, a czerń lekko szarawa)
- obecnie najczęściej spotykane są czytniki o kontraście 8:1 (jest kilka modeli o kontraście 16:1) - w praktyce jest to wystarczające do czytania tekstu
- przy przełączaniu strony widać często dość charakterystyczne "mignięcie ekranu na czarno" - jest to spowodowane właśnie budową ekranu, który jest odświeżany, a zawartość jest czyszczona
- obraz wyświetlany na tego typu ekranie wygląda tak samo, niezależnie od kąta obserwacji i oświetlenia, a obraz nie jest zakłócany przy dotykaniu wyświetlacza; dzięki tym cechom ekran e-ink pozostaje czytelny nawet w pełnym słońcu. Ponadto ekran nie jest w żaden sposób podświetlany, dzięki czemu nie męczy wzroku. Każdy zapewne spotkał się z problemem zbyt długiego czytania na komputerze, czy pracy na zewnątrz, gdzie słońce utrudnia choćby obsługę telefonu. Tu te problemy zostały wyeliminowane.
Ekran E-ink jest od dłuższego czasu stosowany w czytnikach ebooków - jednak ich popularność jak do tej pory była niska - między innymi z powodu wysokiej ceny technologii E-ink, a co za tym idzie - samych urządzeń. Obecnie następuje jednak technologia staje się coraz bardziej popularna, a ceny coraz bardziej przystępne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz